Jak Liczę Swój Majątek — krok po kroku

---

Jeżeli kiedykolwiek zastanawiałeś się nad swoją sytuacją finansową, to pewnie nieraz czułeś się zagubiony. Nie jest łatwo zrozumieć, gdzie naprawdę stoimy finansowo w morzu kont bankowych, inwestycji, oszczędności i zobowiązań. Wiem o tym z własnego doświadczenia.

Co, jeśli powiem Ci, że istnieje jeden wskaźnik finansowy, który będzie Ci towarzyszył przez całe życie i dokładnie pokaże stan Twoich finansów osobistych oraz będzie niezbędny do podejmowania ważnych decyzji finansowych w Twoim życiu?

Pokaże Ci na moim własnym przykładzie, jak obliczam ten wskaźnik i jak on pomaga mi trzymać swoje osobiste finanse pod kontrolą. Co więcej, tracę na to zaledwie 10 minut miesięcznie.

Moje Finanse Osobiste

Pewnie już domyślasz się, że ten jedyny wskaźnik finansowy, który pokazuje stan Twoich finansów osobistych, to właśnie majątek osobisty, znany też jako wartość netto.

👉 Majątek osobisty to aktywa pomniejszony o zobowiązania.

Zacząłem monitorować swój majątek ponad 5 lat temu. Wtedy brałem udział w kursie inwestycyjnym, gdzie analizowaliśmy sytuację finansową firm notowanych na giełdzie. Pod koniec prowadzący zasugerował, że w podobny sposób możemy analizować również własną sytuację finansową. Dlatego warto mieć niezbędne informacje i regularnie liczyć swoją wartość netto oraz dochód.

Niestety, większość ludzi nie zna swojej wartości netto, już nie mówiąc o jej regularnym liczeniu. Jest tu kilka powodów:

• Brak dyscypliny i regularności.
• Brak wiedzy jak to robić skutecznie.
• Brak odpowiednich narzędzi.

Składniki Mojego Majątku

Z przyjemnością pokażę Tobie realne składniki mojego majątku, z zachowaniem proporcji zbliżonych do rzeczywistych.

Mój majątek we wrześniu 2025 r. wynosił 184 356 zł i składał się z:

• 16 452 zł — gotówka w banku (mBank, Nordea, Revolut)
• 82 602 zł — obligacje skarbowe (PKO, Pekao)
• 68 655 zł — inwestycje na giełdzie (Saxo Bank, Interactive Brokers)
• 16 647 zł — emerytura (PPK, IKE, IKZE)

Plus nieznaczna ilość gotówki w portfelu, która nie zmienia się znacząco z miesiąca na miesiąc.

Mój majątek na początku 2025 r. wynosił 177 950 zł. Więc do tej pory udało mi się go zwiększyć o 6404 zł, czyli o 4.8% w skali roku. Po wakacjach, kilku wyjazdach i znacznych zakupach, uważam to za dobry wynik. 👍

Zobowiązań nie mam. Pożyczki konsumenckie i inne kredyty są zbyt drogie, więc po prostu nie stać mnie na nie. Jedynie rozważam kredyt hipoteczny na zakup mieszkania, ale ta decyzja zależy od sytuacji na rynkach finansowych. Obecnie bardziej mi się opłaca wynajmować, a resztę inwestować.

Osobisty Wykres Giełdowy

Do tej pory rozmawialiśmy o aktualnej wartości majątku, na dzień dzisiejszy. Ale prawdziwa moc leży w regularnym śledzeniu zmiany majątku z miesiąca na miesiąc. W taki sposób powstaje to co ja nazywam osobistym wykresem giełdowym.

Osobisty wykres giełdowy to nie jest tylko zestawienie liczb. To mapa mojego życia finansowego. Pokazuje momenty, w których podejmowałem dobre decyzje, ale też te, które kosztowały mnie więcej, niż się spodziewałem. Widać tam moje sukcesy zawodowe, inwestycje, podwyżki, wakacje i nieoczekiwane wydatki. To trochę jak wykres zdrowia finansowego — nie muszę codziennie patrzeć na każdą wartość, wystarczy, że regularnie sprawdzam trend.

Wykresy giełdowe znamy z mediów — te niekończące się notowania spółek, które rosną i spadają w rytm wiadomości z rynku. Ale niewielu zdaje sobie sprawę, że każdy z nas jest taką spółką i ma swój własny wykres giełdowy. To wykres naszej wartości netto — czyli historii tego, jak zmienia się nasz majątek z miesiąca na miesiąc.

Też jesteś spółką. Masz przychody, koszty, aktywa i zobowiązania. I tak jak spółki notowane na giełdzie pokazują swoje wyniki w raportach kwartalnych, Ty też możesz robić to samo — dla siebie. Różnica jest taka, że na Twojej giełdzie nie ma inwestorów — jesteś jedynym udziałowcem. To Ty decydujesz, jakie „dywidendy” wypłacasz sobie w postaci wakacji, nowych doświadczeń czy spokoju psychicznego. Dzięki temu wykresowi możesz podejmować decyzje finansowe tak, jak robią to zarządy dużych firm — bez emocji, w oparciu o dokładne liczby.

Swój osobisty wykres giełdowy prowadzę już ponad 5 lat. Na początku był to prosty arkusz w Excelu. Dziś to historia moich finansów, dokładnie zapisana miesiąc po miesiącu. Patrząc na ten wykres, czuję satysfakcję — bo każda wartość, każdy punkt to realny dowód postępu. Czasem linia idzie w górę, czasem w dół, ale trend jest wyraźny — rozwijam się. To najlepsza motywacja, jaką można mieć. Nie muszę zgadywać, czy „idzie mi dobrze” — ja to po prostu widzę.

Jak Liczę Swój Majątek?

Mój klucz do sukcesu to prostota. Nie dążę do perfekcji i omijam komplikacje. W ten sposób zachowuję regularność już od ponad pięciu lat. Nie liczę samochodu, biżuterii i innych rzeczy materialnych. Ich wycena jest trudna i subiektywna.

Moje Aktywa

Pod koniec każdego miesiąca otwieram aplikacje finansowe i po kolei zapisuję saldo wszystkich kont: bankowych, oszczędnościowych, inwestycyjnych i emerytalnych (IKE, IKZE, PPK). Całość zajmuje mi około 10 minut.

Lubię korzystać z aplikacji na komórce, a notatki robić na laptopie z poranną kawą. W ten sposób tworzę swoją historię finansową w postaci prostej i przejrzystej tabeli.

Moje Dochody

Przelew z pracy za bieżący miesiąc, czyli mój dochód, notuję, gdy przeglądam konto bankowe. W moim przypadku jest to jedyne źródło dochodu, ale Ty możesz mieć ich więcej.

Nieregularne wpływy zapisuję jako “inny dochód”. Mogą to być zwrot podatku lub sprzedaż rzeczy na OLX. Uwzględniam tylko te dochody, które bezpośrednio wpływają na moje konto bankowe. Nie liczę zysków z inwestycji — są już zawarte w zmianie wartości moich kont inwestycyjnych.

W ten sposób śledzę nie tylko historię swoich zarobków, ale, co najważniejsze, historię swoich wydatków — bez prowadzenia skomplikowanych budżetów.

Budżet Domowy

Sporo ludzi zaczyna swoją przygodę z finansami osobistymi właśnie od budżetu domowego. Notują każdą wydaną złotówkę. Jest to czasochłonne, już nie mówiąc o tym, że wymaga dużej dyscypliny i motywacji. Podziwiam je! Nie posiadam takich umiejętności — taka skrupulatność jest dla mnie uciążliwa, a nawet męcząca.

Korzystam z prostszego podejścia opartego na dochodach i zmianie majątku. Dzięki temu wiem, ile realnie wydaję, bez konieczności notowania każdego paragonu.

👉 Wydatki = Dochody − Zmiana Majątku

Przykładowo. Jeśli w danym miesiącu zarobiłem 5000 zł, a mój majątek wzrósł o 2000 zł (nie wliczając dochodów z inwestycji), to moje wydatki wyniosły 3000 zł.

Przeglądam też swoje wydatki bardziej szczegółowo. Takie ćwiczenie robię raz lub dwa razy w roku. Wtedy, owszem, osobno notuję wydatki i analizuję, co warto zoptymalizować, ale nie robię tego regularnie na co dzień.

Jakie Korzyści z Tego Mam?

Teraz zobaczmy po co ja to wszystko robię.

Moje Wydatki

Czy zacząłem mniej wydawać? Zdecydowanie — nie! Od czasu powiększenia rodziny, moje wydatki wzrosły i trzymają się na tym poziomie już od wielu lat, nieznacznie rosnąc z roku na rok głównie przez inflację. Jednak zmiany są!

Moje wydatki są przemyślane. Widząc konkretnie, o ile mój majątek wzrasta z miesiąca na miesiąc, wiem, na co mogę sobie pozwolić i ile wydać bez obaw i wyrzutów sumienia. Uważam, że nie warto się ograniczać w wydatkach na rzeczy, które sprawiają radość mnie i mojej rodzinie. Ale wszystko z umiarem.

Ta kontrola nad finansami daje mi to, co cenię najbardziej — spokój, pewność siebie i bezpieczeństwo.

Moje Inwestycje

Czy zacząłem inwestować? Tak. Zamiast spekulować na giełdzie i szukać szybkich zysków, skupiłem się na długoterminowym budowaniu majątku poprzez regularne inwestowanie w sprawdzone instrumenty finansowe. Buduję poduszkę finansową i inwestuję regularnie, niezależnie od sytuacji na rynku.

Kredyt hipoteczny na zakup własnego mieszkania jest moim kolejnym celem. Traktuję to bardziej jako sposób na ulokowanie kapitału i dywersyfikację swojego portfela inwestycyjnego, niż zapewnienie swoich potrzeb mieszkaniowych. I to właśnie dzięki regularnemu liczeniu mojego majątku, wiem dokładnie ile mogę sobie pozwolić na ratę kredytu, aby nie zagrozić bezpieczeństwu mojej rodziny.

Moja Motywacja

Motywacja do rozwoju jest dla mnie również ważna. Moim zdaniem najbardziej skuteczną metodą na zwiększanie majątku jest rozwój zawodowy. Tego się trzymam przez całe życie. Owszem, trafione inwestycje pomagają, ale są to rzadkie okazje, wtedy gdy rozwój osobisty przynosi stałe dywidendy na przestrzeni całego życia.

Notowany przychód pokazuje w jakiej sytuacji zawodowej jestem i czy jest sens zmienić coś w rozwoju swojej kariery. Lub lepiej jest skupić się na życiu osobistym, zadbać o zdrowie, spróbować nowych rzeczy i bez stresu cieszyć się życiem patrząc w przyszłość.

Narzędzia z których Korzystam

Moją przygodę z liczeniem majątku osobistego mogę podzielić na dwa, a nawet trzy, etapy.

Za czasów studenckich miałem tylko jedno konto bankowe i niewielką poduszkę finansową. Wtedy trzymałem swój majątek w głowie — nie były to sześciocyfrowe liczby. Dzisiaj, chętnie bym zobaczył jak to wyglądało, zwłaszcza przychody, które niestety wtedy nie notowałem. W tym okresie skupiałem się głównie na rozwoju zawodowym by mieć lepszą pozycję na rynku pracy.

Excel

Pewnie jak u większości, pierwszym poważnym podejściem do notowania moich finansów był Excel. Ta przygoda trwała około trzech lat. Zacząłem od prostego arkusza, do którego co miesiąc wpisywałem salda wszystkich swoich kont.

Z czasem dodawałem formuły i wykresy. Wymagał coraz więcej pracy. Drobne zmiany już nie były takie proste, ponieważ już miałem wpisane sporo danych. Mimo to, dawał mi ogromną satysfakcję i motywację do działania.

Kalkulator Majątku Osobistego

Obecnie korzystam z kalkulatora majątku osobistego, który stworzyłem z myślą o prostocie i wygodzie. Teraz nie jestem ograniczony tylko narzędziami, które oferuje Excel. Nie muszę co miesiąc ręcznie przeliczać kont walutowych na złotówki — wszystko jest zautomatyzowane, a dane są uporządkowane w bazie danych. Jestem bardzo zadowolony z tego narzędzia, ciągle dodaję nowe funkcje i mam zamiar dalej je rozwijać.

Całkowicie za darmo też możesz korzystać z mojego kalkulatora. Jest to możliwe dlatego, że chmura, z której obecnie korzystam, ma spore limity darmowe, co pozwala mi dzielić się tym programem z Tobą.

Zanim pójdziesz dalej…

Nieważne, z jakiego narzędzia będziesz korzystać, by liczyć swój majątek. Zacznij — już w tym miesiącu — to jest najważniejsze. Utrzymaj tempo przynajmniej przez 3 miesiące i zobaczysz korzyści, które z tym idą.

Regularność to klucz do sukcesu — nigdy o tym nie zapominaj!